Babcia małej Amelki mieszkała pod lasem. Pod koniec wakacji rodzice Amelki przywieźli ją do babci i zostawili na dwa tygodnie.
Amelka uwielbiała mieszkać u babci. Bardzo
kochała babcię, która opowiadała bardzo ciekawe historie i zawsze z wielką
uwagą słuchała, co ma do powiedzenia Amelka. Razem z babcią pielęgnowała ogród
a w sadzie babcia zrywała dla niej najpiękniejsze i najsmaczniejsze jabłuszka.
Pewnego razu Amelka postanowiła zrobić babci
niespodziankę. Wstała bardzo wcześnie, szybko ubrała się i po cichutku na
paluszkach wyszła na dwór. Z ganku zabrała koszyk i wyruszyła do lasu nazbierać
grzybków. Wiedziała, że gdy babcia się obudzi i zobaczy koszyk z grzybami to
bardzo się ucieszy.
Gdy weszła do lasu stanęła i z wielką
uwagą przyglądała się ścieżce i drzewom, chciała zapamiętać drogę, żeby nie
zabłądzić. Po chwili ruszyła odważnie naprzód. Niedaleko dróżki zobaczyła
zajączka. Podeszła do niego i zapytała:
- Zajączku czy wiesz gdzie tu rosną
grzybki, bo chcę ich nazbierać dla babci, żeby zrobić jej niespodziankę.
Zajączek pomyślał chwilkę i odpowiedział
jej:
- Nie wiem gdzie rosną grzybki. Wiem tylko
gdzie rośnie soczysta trawka, którą bardzo lubię. Musisz zapytać, kogoś innego.
Amelka ruszyła dalej i zaraz za zakrętem spotkała
jeżyka, który wychodził na ścieżkę. Zapytała jeżyka:
- Jeżyku może wiesz gdzie rosną grzybki,
bo chcę ich nazbierać dla mojej kochanej babci.
Jeżyk pomyślał chwilkę.
- Nie wiem gdzie rosną grzybki, ale wiem,
kto bardzo lubi grzyby i może pokazać ci gdzie one rosną. Chodź ze mną.
Zaprowadzę cię do niego.
Amelka z radością poszła za jeżykiem,
który zaprowadził ją do znajomego ślimaka.
- Dzień dobry ślimaczku czy ty wiesz gdzie
rosną grzybki, bo chciałabym zrobić babci niespodziankę i nazbierać dla niej
grzybków, które bardzo lubi.
Ślimaczek popatrzył się na Amelkę i na jej
pusty koszyczek i powiedział:
- Chodź ze mną.
Gdy doszli do wielkiego krzaku ślimaczek
mówi:
- Amelko zajrzyj pod krzaczek i zerwij
grzybki, ale tylko te, co mają brązowe kapelusze. Grzybki, które mają kapelusze
czerwone w białe kropki są trujące. To muchomory i nie wolno ich zbierać.
Dziewczynka weszła pod krzaczek i zerwała wszystkie grzybki z brązowymi
kapeluszami, ale okazało się, że koszyczek jest jeszcze niepełny. Ślimaczek
powiedział:
- Amelko chodź szybko jeszcze pod ten drugi
krzaczek. Zobacz tam jest więcej grzybków.
Pod drugim krzaczkiem było ich naprawdę
dużo więcej. Koszyczek Amelki szybko się zapełnił. Amelka zadowolona z wielką
radością podziękowała ślimaczkowi.
- Dziękuję ci kochany ślimaczku. Muszę już
wracać do babci.
Amelka podniosła koszyczek i odwróciła
się, ale nie wiedziała, którą ścieżką ma wracać do domu. Już, już miała się
rozpłakać, ale zobaczyła znajomego jeżyka i zajączka. Zajączek widząc smutną
minę Amelki zawołał:
- Chodź szybko. Czekamy na ciebie.
Odprowadzimy cię do domu, bo słonko już wstało i babcia zaraz wstanie, a jak
ciebie nie znajdzie to będzie się bardzo martwiła.
I zajączek z jeżykiem odprowadzili Amelkę
do domu. Dziewczynka podziękowała im i po cichutku na palcach weszła do domu i
obok łóżka babci postawiła cały koszyk grzybów. Po chwili babcia obudziła się i
znalazła koszyk z grzybami. Radośnie zawołała:
- Amelko wstawaj, chodź zobacz jak dużo
mamy grzybków, będzie dzisiaj uczta na obiad.
Babcia nie wiedziała, kto przyniósł te
grzybki, ale gdy Amelka przybiegła do babci i na swoim ubranku miała jeszcze
igły sosnowe i liście z lasu, babcia od razu domyśliła się, że to Amelka
zrobiła jej taką niespodziankę.
- Dziękuję ci Amelko za te piękne grzybki.
Cieszę się bardzo, ale musisz mi przyrzec, że więcej nie pójdziesz sama do
lasu. W lesie można bardzo szybko zabłądzić.
Po obiedzie Amelka poszła z babcią na
spacer do lasu. Tam spotkały znajomego zajączka i jeżyka i Amelka opowiedziała
babci jak pomogli jej wrócić do domu.
Jaka fajna bajka :) będą nastepne?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta bajka, czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń