środa, 4 marca 2015

64. Opowiadanie Filipka



       W poprzednim tygodniu była bardzo ładna pogoda i dzieci bawiły się na podwórku. Często przerywały zabawę i na chwilę zamyślały się. Tylko Filipek cały czas był blisko dziadka i wypytywał się o różne rzeczy.
      - Filip o czym ty tak bez przerwy gadasz z dziadkiem? – zapytał brata Kacperek
      - Niedługo się dowiesz. Na razie to tajemnica.
      No i wreszcie nadszedł czas na bajkę Filipka, ale jeszcze przed rozpoczęciem opowiadania chłopiec pobiegł do swojego pokoju i przyniósł wielkie pudło z rycerzami. Potem kazał wszystkim usiąść dookoła dywanu, na którym ustawił dwie armie, pasmo drzewek i na brzegu dywanu rozciągnął niebieski ręcznik.