Dawno temu, kiedy Amelka jeszcze nie
chodziła do przedszkola bardzo lubiła oglądać w telewizji taniec. Najbardziej
podobały się jej baletnice. Pewnego letniego dnia Amelka pojechała w odwiedziny
do cioci Teresy. Zaraz po przyjeździe ciocia zaprowadziła dziewczynkę do
pokoju, w którym było pełno półek, na których siedziały albo stały przeróżne
lalki.
- Zbieram lalki, ale możesz się nimi
bawić i jedną, która ci się najbardziej podoba podaruję ci – powiedziała ciocia
i zostawiła dziewczynkę samą z lalkami.
Amelka długo oglądała lalki. Wszystkie
były bardzo ładne. Ciocia sama szyła
ubranka dla lalek więc można ich było rozbierać i przebierać do woli. Niestety
lalek było tak dużo, że Amelka nie wiedziała, którą wybrać. Już miała poprosić
mamę, żeby pomogła jej wybrać, gdy nagle zobaczyła porcelanową figurkę
baletnicy. Baletnica stała na małym podeście na paluszkach stopki, a drugą
nóżkę miała uniesioną do góry. Obie ręce miała uniesione do góry i wyglądała
jakby tańczyła. Złapała figurkę i
pobiegła do cioci.